wtorek, 26 października 2010

11h...

...spędzonych w towarzystwie starszych i młodszych dzieci, mężczyzny, od którego dostałam największego w życiu kosza i unoszących się w powietrzu jak dmuchawce psów. Psychoanalityk miałby pełne ręce roboty :D

sobota, 23 października 2010

piątek, 22 października 2010

Oscar wrócił na ulicę Sezamkową...




... i chce z powrotem w Drogę. Chce z powrotem do samochodu ze "stacją warszawa" Lady Pank, chce z powrotem do motelu z dyskoteką, chce z powrotem w Karpaty, chce z powrotem do promu, którego nie było i do zadymionej spelunki z karaoke. Chce także do Kijowa i do Odessy i do Petersburga i w milion innych niż oscarowy śmietnik miejsc...

niedziela, 10 października 2010

fantazje

chciałabym, żeby nikt nic ode mnie nie chciał.

wyobrażałam sobie nawet jakby to było jakby nikt ode mnie nic nie chciał. Czy kiedykolwiek poczułabym się z tym źle, czy jeśli taki stan rzeczy trwałby ciągle przestałabym się czuć potrzebna? jak długo wytrzymałabym i czy byłoby mi z tym dobrze? A może jak ta biedna starsza pani szukałabym towarzystwa podczas przejażdżek autobusem?

a potem poszłam o krok dalej i zaczęłam sobie wyobrażać sytuację, że pewnego dnia budzę się i nie ma na świecie ani jednego człowieka poza mną. Byłoby strasznie? Co bym robiła?

uch... mimo tej całej wielkiej miłości jaką siebie darzę, czasami czuję się sobą zmęczona.