środa, 30 marca 2011
piątek, 18 marca 2011
będę się tego wpisu wstydzić, czuję, że już niedługo :D
nie sądziłam, że to kiedykolwiek przejdzie mi przez gardło, ale.
Już się nie mogę doczekać kiedy umyję okna!
gdyby nie nowe firanki mogłabym to w sumie zrobić równie dobrze za rok, albo dwa :>
ale nie powieszę przecież nowych firanek w brudnym oknie. A pragnę powiesić je natychmiast! A tu najpierw trzeba wyzdrowieć, wyleczyć komputerek i poczekać aż wiosna się rozkręci. Chcę już posprzątać na balkonie i zasiać maciejkę i chcę już "podkolanówki i krótki rękawek". Ech. I lato chcę! Nie wiem jak jakiś facet mógł mi zakłócić i odebrać radość z lata rok temu. W tym roku liczy się tylko odpowiednio wysoki słupek rtęci! heh, zimno w domu pomieszało mi zmysły chyba ;)
ale nie powieszę przecież nowych firanek w brudnym oknie. A pragnę powiesić je natychmiast! A tu najpierw trzeba wyzdrowieć, wyleczyć komputerek i poczekać aż wiosna się rozkręci. Chcę już posprzątać na balkonie i zasiać maciejkę i chcę już "podkolanówki i krótki rękawek". Ech. I lato chcę! Nie wiem jak jakiś facet mógł mi zakłócić i odebrać radość z lata rok temu. W tym roku liczy się tylko odpowiednio wysoki słupek rtęci! heh, zimno w domu pomieszało mi zmysły chyba ;)
czwartek, 17 marca 2011
dwa prawie wstrząsające odkrycia ostatnich dwóch dni
- jestem facetem - żadna niespodzianka, od dawna to podejrzewałam, ale teraz się upewniłam i nieważne, że wyglądam jak dziewczyna. Mówię jak facet, zachowuję się jak facet i chyba nawet już myślę jak facet. Bawią mnie te wszystkie męskie, grubiańskie żarty i nie wiem czego innego można by się spodziewać po tylu latach spędzonych z facetami. No może jedyna różnica polega na tym, że kobiety jakoś mnie nie pociągają. Możliwe, że jestem gejem =)
- mam traumę po moim ostatnim związku - niby też żadna niespodzianka, a jednak nie sądziłam, że jest aż tak źle.Nigdy za tym nie przepadałam, ale teraz wszelkie kwiatki i inne tego typu gesty sprawiają, że chcę spierdalać aż się za mną kurzy. Nie sądziłam, że te pół roku aż tak mnie zmieniło :(
niedziela, 13 marca 2011
wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Pana,
więc czemu jestem taka pojebana?
Jakiś czas temu na fali przeróżnych wydarzeń i emocji przypomniało mi się, że zawsze jak się o coś modliłam, dostawałam to. I nie ma znaczenia jak to działa. Po prostu działa. Spróbowałam. Dostałam. I nie będę już więcej Bogu dupy zawracać. Okazuje się bowiem, że nijak nie jestem w stanie tego docenić. A może źle się modlę? Może powinnam się pomodlić o coś innego, albo jakoś inaczej sformułować te prośby? kurwa.
Znalazłam dziś przypadkiem blog przyjaciela. A może skoro o nim nie wiedziałam, to nie zasłużyłam na zaufanie i wcale nie jest to mój przyjaciel? a raczej ja nie jestem przyjaciółką? Nie wiem i nie do pretensji zmierzam. Po raz kolejny w ciągu ostatnich tygodni dotknęły mnie smutek i samotność kogoś bliskiego i mało pocieszające jest, że nie tylko ja nie umiem się cieszyć i doceniać tego co dostaję :(
właściwie to chciałam napisać coś innego, jakoś inaczej i o czymś innym. Wyszłam z wprawy :/
Jakiś czas temu na fali przeróżnych wydarzeń i emocji przypomniało mi się, że zawsze jak się o coś modliłam, dostawałam to. I nie ma znaczenia jak to działa. Po prostu działa. Spróbowałam. Dostałam. I nie będę już więcej Bogu dupy zawracać. Okazuje się bowiem, że nijak nie jestem w stanie tego docenić. A może źle się modlę? Może powinnam się pomodlić o coś innego, albo jakoś inaczej sformułować te prośby? kurwa.
Znalazłam dziś przypadkiem blog przyjaciela. A może skoro o nim nie wiedziałam, to nie zasłużyłam na zaufanie i wcale nie jest to mój przyjaciel? a raczej ja nie jestem przyjaciółką? Nie wiem i nie do pretensji zmierzam. Po raz kolejny w ciągu ostatnich tygodni dotknęły mnie smutek i samotność kogoś bliskiego i mało pocieszające jest, że nie tylko ja nie umiem się cieszyć i doceniać tego co dostaję :(
właściwie to chciałam napisać coś innego, jakoś inaczej i o czymś innym. Wyszłam z wprawy :/
poniedziałek, 7 marca 2011
around the world in a djarum daze
aggrophil. i całe dnie z dłońmi szlag trafił. Są takie chwile, za które wiadomo, że przyjdzie zapłacić bardzo wysoką cenę, ale nie można ich sobie odmówić. Któż bowiem, odmówiłby sobie takiej dawki czułości i ciepła podczas jednego wieczoru, jakiej nie doświadczył przez ponad dwa lata składające się na przemian z oczekiwania i uciekania?
czwartek, 3 marca 2011
nasze wasze...
...wasze nasze
dłonie nasze chcą być wasze
dłonie nasze chcą być wasze
dłonie nasze chcą być wasze
...
dłonie nasze chcą być wasze
dłonie nasze chcą być wasze
dłonie nasze chcą być wasze
...
dłonie nasze codziennie modlą się o to bym umiała dać sobie szansę
dłonie nasze tak bardzo chcą mieć w tym roku lepsze lato
dłonie nasze tak bardzo chcą mieć w tym roku lepsze lato
Subskrybuj:
Posty (Atom)